Nie miałem zamiaru wracać do tematu wczorajszej dramy, ale pojawiły się dwa ważne punkty:
- WPEngine zdecydowało się opublikować ich pozew (jeśli dobrze rozumiem jest to wezwanie do zaprzestania działań, ale nie jestem prawnikiem), a którym można znaleźć zrzuty ekranu z wiadomości od Matta Mullenwega, w których ten dość jednoznacznie pisze do WPEngine, że ma zamiar obsmarować ich w swojej prezentacji na WordCampie, no chyba że zapłacą mu miliony dolarów to wtedy prezentacji nie będzie. Wiadomości wysyłał do nich do ostatniej chwili tuż przed prezentacją. WPEngine nie zapłaciło, więc prezentacja się odbyła. WPEngine twierdzi, że nie może zapłacić Automattic nic, bo jako, że ten drugi też ma platformę hostingową, są ich konkurencją i rozumieją to jako wymuszenie łapówki za milczenie.
- Dziś z kolei A8C wysłało do WPEngine podobny list (wezwanie do zaprzestania) w którym twierdzi, że to żadna łapówka, a chodzi im albo o zapłacenie za używanie znaków towarowych jakimi są WordPress i Woocommerce i przedstawia dowody na to, że ma prawa patentowe do tych nazw i że internauci wielokrotnie mylili WPEngine z WordPressem, myśląc, że to jest jeden i ten sam podmiot.
No cóż. Do sprawy postaram się już nie wracać, bo wolę pisanie o programowaniu, ale komentarz pozostawiam Wam 👇
Dodaj komentarz